czwartek, 31 grudnia 2015

Podsumowanie miesiąca - Grudzień 2015 ( nur polnisch )

Witam w grudniu na bogato. ヽ(≧ω≦)ノ *:・゚✧*:・゚✧ Ten miesiąc był dla mnie wyjątkowo dobry. W jednym z prezentów świątecznych znalazłam komplet mojej ulubionej mangi od Rumiko Takahaski -"Maison Ikkoku", poza tym przyszło do mnie parę rzeczy z "To aru"na które czekałam już od dłuższego czasu.  Udało mi się również zdobyć kilka gadżetów od Otai. Po krótkim wstępie pragnę zaprezentować wam moje grudniowe podsumowanie.

Na zdjęciu nie ma wszystkich rzeczy

W tym zestawieniu nazbierało się 18 mang, fanbook, 2 figurki oraz zestaw gadżetów wykonanych przez Otai.

PRASÓWKA : 







* "Die Sargprinzessin" nr. 5 - ostatni tom świetnej mangi opowiadający o zwariowanych przygodach Chaiki i jej przyjaciół. W tym tomiku będziemy świadkami walki pomiędzy Fredercią, Touru i uwielbianą przez wszystkich Chaiką. ( Manga w j.Niemieckim )
* "Magic Knight Rayearth" ( komplet ) - moim zdaniem jest to jedna z najlepszych mang grupy Clamp. Historia opowiada o trzech licealistkach z Tokyo które przybywają do magicznej krainy zwanej Cephiro. By uratować piękną księżniczkę z rąk okrutnego czarnoksiężnika. Brzmi zachęcająco?  Ah! Zapomniałam bym o najważniejszym, nasze dzielne bohaterki walczą przy pomocy magicznych maszyn/robotów. A to wszystko na tle cudownej krainy pełnej magii i mitycznych stworów. Szkoda że, panie z grupy Clamp nie pozwoliły wpisać swojego dzieła na listę SRW ( Super Robot Wars ). ( Manga w j.Niemieckim )
* "Maison Ikkoku" ( komplet ) - moja ulubiona manga autorstwa Rumiko Takahashi. Przepiękna komedia romantyczna, która jest wykwintna niczym najlepsze wino. xD Opowiada o przygodach młodego studenta o imieniu Yosaku Godai. Olewa naukę, mieszka na stancji pełnej dość osobliwego a zarazem niesfornego towarzystwa. Gdy młodzieniec postanawia opuścić swoje dotychczasowe lokum niespodziewanie pojawia się w nim nowa dozorczyni w której Yosaku zakochuje się bez pamięci. Od tego momentu chłopak przy każdej możliwej okazji będzie starł się przypodobać przepięknej Kyoko Otonashi. Czy mu się to uda? Będziecie musieli to sami sprawdzić. Mogę gorąco polecić ten tytuł zarówno fanom Rumiko Takahashi jaki osobą które dotychczas nie miały styczności z jej twórczością. ( Manga w j.Niemieckim )
* "Matołki48" - to fanbook z serii "Yowamushi Pedal", dzieło polskiej artystki i blogerki o pseudonimie Otai. Fanbook został bardzo ładnie wykonany, wszystkie zwarte w nim rozdziały opierają się na piosenkach zespołu AKB48. Osobiście bardzo podziwiam Otai za to ile pracy i wysiłku włożyła w ten komiks. Jako ,że poniekąd sama "coś tworzę" zawsze staram się doceniać czyjeś prace, bo wiem ile czasu potrzeba by stworzyć coś z duszą, a ten fanbook ewidentnie ją posiada. Nie raz po przeczytaniu kawałka tekstu rozmyślałam nad tym ile serca zostało w niego włożonego. Wszystkie dialogi, mimika bohaterów pokazywały nie raz szczere i głębokie uczucia. Mi osobiście najbardziej spodobał się rozdział o tytule "Sugar Rush" ,który opowiada o uroczym króliczku i jego "nie małym" problemie. Jeśli jesteście ciekawi co lub kto stanowi problem dla naszego wesołego bohatera to koniecznie sięgnijcie po ten tytuł.
* "Official 4 koma Anthology To Aru Kagaku no Railgun x To Aru Majutsu no Index" nr. 1 - pierwszy tom wesołej komy osadzonej w świecie "To Aru", trochę wstyd mi się jest do tego przyznać ale jest to chyba pierwszy tytuł w mojej kolekcji którego nie przeczytałam a tylko przeglądnęłam obrazki. xD No cóż może kiedyś zrozumie ten subtelny zbiór szlaczków i będę wstanie to przeczytać. ( Manga w j.Japońskim ) 

FIGURKI :




W tym miesiącu moje stadko nendosków powiększyło się o kolejną uroczą pannę jaką jest Maki Nishikino z "Love Live". Poza tym w mojej kolekcji pojawiła się słodka figurka z Last Order która, jest świetnym dopełnieniem mojej "To aru-siowej" kolekcji.


INNE :






W tym miesiącu w mojej kolekcji pojawiło się wiele ciekawych gadżetów takich jak szkice autora "To aru" wydane z okazji 10 lecia jego twórczości, wesoły magnesik z Saitamą, dwie przypinki, przepiękne pocztówki oraz naklejki z bohaterami serii "Haikyuu". Większość z wymienionych tutaj rzeczy zostały wykonane przez Otai.


17 komentarzy:

  1. Wiele trace nie czytając Pedałów i nie znając niemieckiego ;_; Opis tej najlepszej mangi CLAMPu wcale mnie nie zachęca :C

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem "Magic Knight Rayearth" jest chyba jedną z najlepszych mang od Clampa. Dla każdego inny tytuł będzie najlepszy. Eh ... Nie tracisz za wiele nie znając Niemieckiego, zawsze możesz sięgnąć po angielskie tytuły. :D

      Usuń
  2. >tfw Rayearth manga w Polszy nigdy
    Bajkę bardzo mile wspominam, mimo że zaliczała bardzo często spadki jakości animacji. Komiks z tego co słyszałem bardzo różni się od serii TV oraz OVA (która była okropna), więc może kiedyś w końcu to zaimportuję i czytnę. Mam nadzieję, że roboty są równie "Obari as Fuck" co w serialu.

    Strasznie zazdroszczę kompletu Maison Ikkoku. W Polsce Rumiko nie przyjęła się niestety nigdy na tyle, by cokolwiek jej autorstwa wydano nam w komplecie. Nawet swego czasu cholernie popularny za sprawą RTL II Inuyasha został zawieszony...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, odnośnie Rayeartha w SRW - ostatnio z ludźmi z /m/ odkopaliśmy nihoński programik do robienia własnych simulation RPG i stworzone na jego silniczku fanowskie SRW, w którym występują praktycznie wszystkie robo tytuły, w tym Rayearth. Autor stale aktualizuje grę i ostatnio wprowadził też do niej, ku mej radości Daimidalera

      Usuń
    2. Może jeszcze kiedyś w Polsce zdecydują się na wydanie "Magic Knight Rayearth". Jakby nie patrzeć jest to bardzo ceniona manga. W komiksie roboty prezentują się świetnie, a wszystkie detale są "rozkoszą" dla oczu. xD Szkoda że, Rumiko nie jest doceniana w Polsce. ; - ; Czy mogłabym prosić o jakiś link do tej fanowskiej gierki, chętnie bym w nią sobie zagrała. :D

      Usuń
    3. Uprzedzam, że wszystko jest w runach księżycowych, więc może być ciężko nawigować. Zarówno program jak i gra wymagają też ustawienia w systemie japońskiego locale.

      Program - http://www.src-srpg.jpn.org/play_installmanual.shtml

      SRW - http://freegame.on.arena.ne.jp/simulation/game_4011.html

      Usuń
    4. Dziękuję za podanie mi linków do tej gry, jak rozgryzę nawigację i runy księżycowe xD to z chęcią spróbuję sobie zagrać w tą grę. :D

      Usuń
  3. Magic Knight Rayearth to moje dzieciństwo, wszyscy dookoła zachwycali się Czarodziejką a ja całym sercem pokochałam Wojowniczki i tak mi zostało do dzisiaj. xD Tomiki japońskie _ artbooki musża koniecznie znaleźć się na mojej półce. <3
    Ogólnie spore i różnorodne zakupy. xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również bardziej wolałam wojowniczki od czarodziejek. :D Gdybyś szukała stuffu z MKR to daj znać, Niemieckie wydania artbooków są przepiękne. Tak się akurat składa że, potrafię je również znaleźć w przystępnej cenie, to jakby coś pisz. :) Podziwiam Cię za czytanie mang w j.Japońskim dla mnie to nadal jest tylko piękny zbiór szlaczków. xD

      Usuń
  4. Oja oja oja, jak ja bym chciała dostać na prezent mango albo coś ogólnie fandomowego *^*
    Nendos zawsze spoko, ale omg, zbierać figsy z Love Live jest jak czarna otchłań XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja rodzinka mnie stale zaskakuje przy robieniu prezentów, z jednej strony ciesze się że, mnie tak dobrze znają a z drugiej lubię też dostawać normalne rzeczy. xD Tak naprawdę to tą figurkę z LL zawdzięczam mojej siostrze. Otrzymałam ją jako prezent gwiazdkowy. :D Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to że, ja nawet nie przepadam jakoś super za tą serią.

      Usuń
  5. Mój grudzień był biedny. Wszystko miało delay :(.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie pewnie jak wszystko do Ciebie dotrze to również będziesz miała miesiąc na bogato. :D

      Usuń
  6. Dzięki za opinię, naprawdę mnie cieszy, zwłaszcza, że rysowałam to w 2014 ;w; i pewnie teraz byłoby lepiej, tylko złapałam jakiegoś art blocka w 2015 i nie stworzyłam żadnego nowego :C.

    Maison Ikkoku pamiętam jak przez mgłę, ale oglądałam po włosku jako młodzież młoda i całkiem mi się wtedy podobało.

    MKR ostatnio zaczęłam sobie odświeżać w formie skanlacji, ale ucieszyłabym się z wydania polskiego :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie ma za co dziękować. 。◕‿◕。 Gdybyś jeszcze kiedyś stworzyła jakiegoś fanbooka to proszę daj mi znać, wtedy chętnie zakupie go do swojej kolekcji. Miło by było ujrzeć MKR w polskim wydaniu, chociaż pewnie raczej się tego nie doczekamy. ; - ;

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie się prezentuje to niemiekie wydanie Maison Ikkoku. Choć najładniejsza jeśli chodzi o edycje poza Japonią jest ta hiszpańska z pięknymi grafikami na okładkach. Ja mam wydanie mieszane Uk/US,które zbierałem pół roku ale musiałem to mieć bo po obejrzeniu anime stałem się wielkim fanem Maison Ikkoku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z ciekawości zobaczyłam to hiszpańskie wydanie "Maison Ikkoku" i naprawdę jest przepiękne. Ja jestem fanką całej twórczości pani Rumiko ale po przeczytaniu śmiło mogę stwierdzić że, "Maison Ikkoku" to chyba najlepsze z jej dzieł. :D

      Usuń