niedziela, 21 stycznia 2018

Podsumowanie miesiąca - Listopad 2017 i Grudzień 2017 ( polish language only, sorry! )

Witam was dzisiaj w podsumowaniu zdobyczy z listopada i grudnia. Wpis ten początkowo miał się pojawić pod koniec zeszłego roku, ale przez natłok zajęć, brak dobrego światła do zrobienia zdjęć, nie miałam okazji się za to zabrać. Dlatego też, ten post zaliczył mały poślizg czasowy. Jest to ostatni wpis zamykający 2017 rok - na blogu.
By nie przedłużać zapraszam was do poniższego podsumowania zdobyczy



W listopadzie moja kolekcja powiększyła się o 17 mang, 7 książek, 4 figurki.


PRASÓWKA :






* "5 cm na Sekundę" - Szczerze powiedziawszy dawno nie zawiodłam się na lekturze jakieś mangi tak jak na "5 cm na Sekundę" w internecie znalazłam wiele pochlebnych opinii na temat tego tytułu, dla mnie jednak historia okazała się dość nużąca i ciężko mi było dotrwać do końca. "K"

* "Acony" - To specyficzny tytuł w pozytywnym sensie tego znaczenia. Manga opowiada o chłopaku imieniem Motomi Utsuki, który prowadził w miarę spokojne życie dopóki nie poznał Acony. Od momentu poznania dziewczyny, Motomi przeżywa wiele przygód i poznaje wiele mitycznych istot.
"Acony" to tytuł wart polecenia, który już od pierwszych rozdziałów potrafi zaciekawić czytelnika. Dodatkowo lekturę uprzyjemnia przepiękna kreska pani Kei Tomoe. Ja osobiście zakochałam się w jej rysunkach, mam nadzieję, że kiedyś Waneko zdecyduje się na wydanie innych jej tytułów.

* "Akagame ga Kill!" nr.1 - manga opowiada o przygodach chłopaka o imieniu Tatsumi, który pewnego dnia opuszcza swoją rodzinną wioskę by zarobić trochę pieniędzy i przy ich pomocy pomóc mieszkańcom wioski. Pech chciał, że tuż po dotarciu do stolicy zostaje okradziony przez złotowłosą piękność, na szczęście z pomocą przychodzi mu pewna szlachcianka, która dodatkowo oferuje mu pomóc w dostaniu się do szeregów armii w zamian za ochronę jej posiadłości. W nocy na rezydencje dziewczyny napada drużyna bezwzględnych zabójców Night Raid. Czy w mieście, w którym nie wszystko jest takim na jakie wygląda, zabójcy mogą być tymi dobrymi?
Manga "Akagame ga Kill!" to dość ciekawy tytuł utrzymany w brutalnym i mrocznym klimacie. "K"

* "Gothic Angel" - Manga opowiada historię dziewczyny o imieniu Michiru Hatori, której los został przesądzony w dniu jej narodzin. Ponieważ jest ona "aniołem" i ostatnią przedstawicielką swojego rodu musi się związać z członkiem rodziny Tenba. Przed laty jednak matka dziewczyny Miyu, uciekła wraz z córką by zapewnić jej normalne i spokojne życie. Tym samym wychowała Michiru na chłopca. Niestety po tym jak sekret został wyjawiony, dziewczyna została uwięziona i "zmuszona" do poślubienia młodego dziedzica rodu Tenba. O tym czy Michiru zaakceptuje swój los i zostanie oblubienicą przystojnego Luka musicie przekonać się sami. ( wydanie w j.Niemieckim )

* "Igrzyska Śmierci" - to pierwszy tom świetnej opowieści o świecie Panem rządzonym przez okrutne władze Kapitolu. Raz w roku każdy z dystryktów musi oddać jako ofiarę dwoje dzieci/ nastolatków ( chłopak i dziewczyna ), którzy muszą wsiąść udział w "Igrzyskach Śmierci". Walcząc na śmierć i życie dla uciechy bogatych i przekory dla biednych...
"Igrzyska Śmierci" to tytuł zdecydowanie wart polecenia, który już od pierwszych rozdziałów potrafi zaciekawić czytelnika. Już wkrótce będziecie mieli okazję przeczytać moją recenzję całej trylogii "Igrzysk Śmierci" na stronie "Kosza z Książkami". ^^

* "Miłość, Jenoty i inne kłopoty" nr. 1 - Główny bohater mangi Riku Yamato, dokładnie sprecyzował swój cel na przyszłość. Chłopak chce bowiem studiować na uniwersytecie wraz z swoją przyjaciółka z dzieciństwa Momoką w której skrycie się podkochuje. Nie jest to wcale takie łatwe. Ponieważ rodzice chłopaka chcą by ten został w domu, pomógł w rodzinnej firmie i poślubił jenota. Brzmi to wszystko dość absurdalnie, ale manga z pewnością warta jest uwagi i potrafi dostarczyć sporą dawkę humoru na miarę dzieł pani Rumiko Takahashi ( Ranma 1/2).

* "Murakami i jego Tokyo" - to niezwykły przewodnik po Tokyo i jego okolicach, autorstwa Anny Zielińskiej-Elliott, tłumaczki 11 książek Murakamiego. Autorka wpadła na pomysł, by pokazać czytelnikom, jak naprawdę wygląda Tokio, miasto, w którym autor spędził lata swojej młodości i gdzie dzieje się akcja prawie wszystkich jego powieści. Chociaż za książkami Murakamiego nie przepadam przez jego specyficzny styl prowadzenia fabuły, tak ten przewodnik bardzo mi się spodobał i okazał się świetnym źródłem wiedzy pełnym wielu ciekawostek.

* "Na dzień przed Ślubem" - Nie wiecie nawet jak ucieszyłam się gdy pewnego popołudnia Sara napisała do mnie, Paulina znalazłam dla Ciebie "Na dzień przed Ślubem". Z zakupem tej mangi miałam wiele ciekawych przygód i choć wcześniej kilka razy próbowałam ją sama kupić tak zawsze dziwnym zrządzeniem losu coś mi to uniemożliwiało. xD
Lektura tej mangi mnie nie zawiodła i warto było na nią czekać. "Na dzień przed Ślubem" to zbiór kilku przepięknych historii, opowiedzianych przez różnych bohaterów, każdy z nich podzieli się z czytelnikami swoimi uczuciami i myślami, na temat tego, czy faktycznie warto wziąść ślub i czy nie popełniamy przy tym błędu. Z reguły takie myśli dotyczą przede wszystkim przyszłych małżonków, ale czy na pewno i czy zawsze? Jeśli jesteście tego ciekawi to gorąco polecam wam lekturę tego tytułu, naprawdę warto! "K"

* "Orange" nr. 6 - Po zakończeniu mangi "Orange" autorka zdecydowała się stworzyć kolejny tomik, w którym przedstawiła znaną nam historię pokazaną oczami Suwy. Moim zdaniem to jeden z najlepszych tomików. W mandze Orange to właśnie postać Suwy wzbudziła moją największą sympatię, chłopak wydawał się jak najbardziej realistyczny i nie raz było mi go szkoda przez podjęte przez niego decyzję... Świetną recenzję tego tytułu znajdziecie na blogu Otai "K"

* "Oszustka" - Niestety nie miałam jeszcze okazji by zajrzeć do tej książki ale opis mnie bardzo zaintrygował, nie mogę się doczekać tego gdy będę miała wolny wieczór i usiądę sobie z kubkiem gorącej herbaty do tej lektury. "K"

* "Our Miracle" nr. 1 - 9 - przyznam się szczerze, że jeszcze nie miałam okazji by bliżej przyjrzeć się tej mandze dlatego jej opis zostanie zaktualizowany w późniejszym czasie. Gorąco zachęcam was do zerknięcia na stronę Kosza z Książkami gdzie znajdziecie świetną recenzję tej mangi. "K"( wydanie w j.Niemieckim )

* "Poison City" nr. 1 - młody rysownik Mikio Hibino, stara się opublikować swoją mangę, opowiadającą o skażonym mieście i chorobie, która sprawia, że mieszkańcy są żadni krwi i zmieniają się w kanibali. Napięta sytuacja polityczna, sprawi, że chłopak będzie musiał się wiele natrudzić by wydać swoją pracę i uniknąć problemów z zaostrzoną cenzurą.
Mi osobiście ten tytuł, jak i inne prace tego autora bardzo przypadły do gustu, dodatkowo czytelnik ma wrażenie, że problem z cenzurą już nas dotyka. Coraz częściej wiele japońskich mang/ anime/ gier pada niestety ofiarą cenzury. "K"

* "Re:Zero - Życie w innym świecie od zera" nr. 3 - to już trzeci tomik nowelki autorstwa Tappeia Nagatsukiego ilustrowana przez Schinichirou Otsuka. W tym tomiku poznamy kolejne przygody chłopaka imieniem Natsuki Subaru, który ponownie przeżywa swój pierwszy dzień w posiadłości. Czy uda mu się przerwać i uniknąć tragedii. O tym będziecie musieli przekonać się sami sięgając po lekturę tego tomiku.
Gorąco pragnę was również zaprosić do mojej recenzji dwóch pierwszych tomików nowelki "Re:Zero" na stronie "Kosza z Książkami" . Tutaj link do recenzji. "K"

* "Serce Neftydyty" - Niestety tej książki nie udało mi się jeszcze przeczytać. Dlatego opis zaktualizuję po jej lekturze. "K"

* "Wilkołak" - to komiks paragrafowy, w którym to my możemy wcielić się w rolę głównego bohatera i to od naszych wyborów zależy to jak zakończy się dana historia. Przyznam szczerze, że przy "lekturze" komiksu Wilkołak miałam wiele zabawy, razem z siostrą wspólnie odkrywałyśmy kolejne karty oraz poznawałyśmy nowe możliwości i rozwiązania. Bardzo dziękuję Sarze za ten niezwykły prezent, wiele godzin zajęła mi zabawa z tym komiksem zanim udało mi się dojść do satysfakcjonującego mnie zakończenia. xD "K"


W listopadzie otrzymałam "tajemniczą" paczkę z książkami i mangami od Sary z Kosza z Książkami, bardzo dziękuję za tą niezwykłą niespodziankę. Wszystkie książki, mangi, które otrzymałam w prezencie oznaczyłam literką ( "K" )

FIGURKI :






W pierwszej paczuszce jaka do mnie dotarła znalazła się bogini biedy i alkoholu wody Aqua i najlepsza kobieta rycerz/masochistka - Darkness z serii "Konosuba" Przyznam szczerze, że nie mogłam się doczekać ich premiery. Mam nadzieję, że GDC pomyśli kiedyś nad tym by zrobić nendoska Kazumy.
W kolejnej paczce przyszły moje ulubione bohaterki z serii "Gatchaman Crowds"Hajime i Utsu-tsu. Tutaj pragnę powiedzieć, że obie dziewczynki są moim kolekcjonerskim "białymi krukami" szczególnie Utsu-tsu na którą polowałam już od dłuższego czasu.
______________________________________________________________

W grudniu moja kolekcja powiększyła się o 9 mang, 4 modele, 2 figurki i inne.

PRASÓWKA : 






* "Dziewczynka w Krainie Przeklętych" - to przepiękna mangowa historia/opowieść napisana w baśniowym stylu. Opowiada ona o dziewczynce imieniem Siwa i jej niezwykłym opiekunie - mała nazywa go swoim mistrzem.
Na wielki plus zasługuje tutaj Studio JG, ktore zdecydowało się wydać "dziewczynkę w krainie przekletych" w ekskluzywnym wydaniu na co ten komiks zdecydowanie zasługuje.

* "Naruto" Massiv nr. 2 - to kolejny zbiorczy tomik "Naruto", który odpowiada wydaniu 5 normalnych tomów mangi. Kosztował tylko 9,99 € - jak na wydanie tak pokaźnych rozmiarów jest to całkiem przyzwoita cena. Akcja z tego tomu obejmuje początek egzaminu na Chunina, poznaniem kolejnych drużyn i postaci. ( wydanie w j.Niemieckim )

* "Nekoloco!" - To debiutancka manga artystki Victoria Aubry o pseudonimie Mi-eau. Dziewczyna zadebiutowała swoimi pracami w 2015 roku zaczynając od publikacji rysunków onlinie.
Komiks opowiada historię pewnej leniwej czarodziejki o imieniu Cléa, która ma słabość do kociaków, przygarnęła ich sporą gromadkę ( 33 szt. ). Nie są to normalne koty a magiczne zwierzęta domowe, których posiadanie jest surowo zabronione, dodatkowo wszystko się komplikuje gdy dziewczynę odwiedza jej z stary znajomy...
Szczerze powiedziawszy manga kupiła mnie od początku przepięknymi ilustracjami, dodatkowo szalona historia leniwej Cléi była przezabawna, niejednokrotnie wybuchłam przy niej śmiechem. Jedynym minusem tego komiksu jest niestety jego mała objętość, która liczy sobie tylko około 50 stron. ( wydanie w j.Niemieckim )
Osobiście bardzo Gorąco mogę polecić prace tej dziewczyny, ja pewnie za jakiś czas będę polować na parę gadżetów z jej sklepiku, gdyby ktoś chciał się ze mną dołączyć do zamówienia to niech śmiało pisze na fanpage. ^^

* "Oblubienica czarnoksiężnika" nr. 1-5 - Manga opowiada historię Chise Hatori, która widzi i przyciąga do siebie wszelkie magiczne istoty. Między innymi dlatego nikt z jej krewnych, ani innych ludzi, nie chce mieć z dziewczyną nic wspólnego. W akcji desperacji dziewczyna postanowiła oddać swoje życie w ręce kogoś innego i została wystawiona na magicznej aukcji jak zwykły przedmiot... Dziewczyna miała wiele szczęścia gdyż jej nabywca Elias Ainsworth, przygarnia ją do swojego domu, chce by dziewczyna została jego uczennicą, która pozna tajniki czarnoksięstwa a także jego oblubienicą...
"Oblubienica czarnoksiężnika" to manga zdecydowanie warta polecenia, ja sama ją bardzo polubiłam. Poznałam ją poprzez emisję anime, którą rozpoczęła się w zimowym sezonie anime. Kiedyś pewnie pojawi się recenzją tego tytułu na blogu/ przyszłym kanale. ^^


  FIGURKI :



Na początku grudnia dotarł do mnie świąteczny zestaw specjalny ze strojem mikołaja dla nendosków. Zamówiłam go głównie do zrobienia zdjęć o tematyce świątecznej. Tutaj możecie przyjrzeć się mu bliżej. 
Następnie odebrałam od Ranalcusa nendoska Miku "Orchestra" - jest to chyba moja ulubiona Miku wraz z Snow Miku 2016, Racing Miku 2016 oraz z tegoroczną Snow Miku 2018


MODELE :






W Grudniu za sprawą Ranalcusa moja kolekcja powiększyła się o kilka naprawdę ciekawych modeli!
Zacznijmy może od popiersi z linii "Figure-rise Bust", które przedstawiają moje ulubione bohaterki z serii "Macross Delta" - Freya i Kaname. Są to modele z dość "młodej" linii figurek/popiersi do samodzielnego złożenia od firmy Bandai.
Kolejne zabrałam się za dwa misie ( Petit's Gguy ) z serii "Gundam build fighters". Ich złożenie było dziecinne proste w porównaniu do dziewczyn z linii "Figure-rise Bust". Oba misie mają ruchome łapki i uszka. Dodatkowo można pomiędzy nimi wymieniać ich dodatki, tak jak ja to zrobiłam dając czekoladowemu misiowi loda i niebieską podstawkę, a lodowemu dając czekoladę i brązową podstawkę. Petit Gguye z reguły wychodzą w parach - są to modele od firmy Bandai.

STRAPEK :



W poprzednim miesiącu dotarł do mnie strapek z moją ulubioną trójką bohaterów z serii "Bungo Stray Dogs". Brylok został wykonany przez firmę Bushiroad i pochodzi z linii "Rubber Strap Rich".

Posłowie :


Param, pam, pam, pam - ostatnie podsumowanko 2017 roku za mną. Co prawda znów trochę spóźnione, ale jest!
Od teraz chciałam bym by wpisy na tym blogu pojawiały się w miarę regularnie, dlatego razem z Ranalcusem bierzemy się ostro do pracy!
W najbliższych kilku dniach mam zamiar nadrobić moje blogowe zaległości, odpowiem na wasze komentarze jak również odwiedzę wasze blogi. 

Kolejnym wpisem jaki pojawi się na blogu będzie relacja z wystawy klocków lego w Białymstoku.
Ci z was którzy wytrwali do końca tego przydługiego wpisu niech napiszą w komentarzu "nareszcie"! xD

14 komentarzy:

  1. Ja sprzedałam swoje 5cm na sekundę jak tylko przeczytałam mangę. Lepiej już film obejrzeć, jest ładniejszy.

    RingoAme zaczęło wydawać inny tytuł autorki Acony, ale zapadli się pod ziemię...


    Jestem trochę ciekawa Jenotów, ale jakoś wychodzi tyle innych tytułów, że nie ma miejsca na ten tytuł u mnie w planach.

    "Poison City" mnie chwyciło! Od listopada mam napisaną recenzję 1 tomu, ale chyba chciałabym ocenić całość, dlatego recka czeka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale, że co nareszcie?

      Usuń
    2. "5cm na sekundę" To jeden z tych tytułów, które nie wywołują żadnego wrażenia, po wszystkich tych pochlebnych opiniach spodziewałam się czegoś lepszego. Może kiedyś z ciekawości zerknę do filmu, jak narazie nie mam na to ochoty. ^^

      RingoAme z tego co kojarzę to chyba co jakiś czas "znika" by na nowo się pojawić to może są jeszcze jakieś szanse na nowe tytuły autorki Acony.

      Jeśli chodzi o "Jenoty" to naprawdę warto do nich zajrzeć, ja z niecierpliwością będę czekać na kolejne tomiki tej serii. :D

      Z chęcią zerknę do Twojej recenzji "Poison City" Jak już pojawi się na blogu, mi ten tytuł się bardzo spodobał z resztą też jak inne prace tego autora.

      "Nareszcie" miało być takim okrzykiem "zwycięstwa" dla tych co wytrwali do końca tego trochę przydługiego wpisu. xD

      Gorąco Pozdrawiam Fejwsi. :)

      Usuń
    3. NARESZCIE i ja jestem tutaj~~!
      Bogata końcówka roku już opisana w NOWYM Roku
      Troszkę późno ale SOLIDNIE i DOKŁADNIE!

      Niestety ten okres był (i chyba jest) mocno napiety czasowo dla nas obojga, ale lekkie spoznienie podobno jest "modne"

      Usuń
  2. Witajcie. Jestem pod wrażeniem powiększającej się kolekcji.
    I nie mogę doczekać się kolejnego wpisu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Sikoreczko! :D
      Jest nam bardzo miło słyszeć coś takiego. Nowy wpis powinien pojawić się już jutro.

      Pozdrawiam Gorąco Fejwsi. :)

      Usuń
    2. Powoli i Metodycznie
      podstawa zbieractwa

      Minus - coraz trudniej o wolne miejsce na to wszystko xD

      Usuń
  3. Nendoski z gatchamana są boskie, sam dizajn postaci jest przeuroczy, zazdroszczę mocno. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nom. :D
      W zupełności się z Tobą zgodzę z tym, że nendoski z "Gatchamana" są boskie. Hajime i Utsu-tsu to na dodatek dwie moje ulubione postaci z tej serii. ^^

      Gorąco Pozdrawiam Fejwsi! :)

      Usuń
    2. Akurat ORGINALNY Gatchaman był puszczany u nas jako "Załoga G" chyba w latach 80tych

      Usuń
    3. https://www.youtube.com/watch?v=T_5fHQaVcjw

      Usuń
  4. *nareszcie!*
    Jeeeejku, ale w najbliższej przyszłości chciałabym posiadać Oblubienicę i Dziewczynkę w Krainie Przeklętych... Za każdym razem, gdy ktoś wstawia fotki na blogaska to taka zazdrość mnie zżera od środka :v. Chyba trzeba wywalić w końcu hajsy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć i witam!

      Ja wielki wieszcz i magik przepowiadam tobie że rozwiązanie problemu to:
      - zakup Oblubienicy i Dziewczynki w Krainie Przeklętych
      - danie go na bloga
      - patrzenie jak to INNYCH zżerała zazdrość!

      Usuń